obóz surfingowyWyobraźcie sobie, że wstajecie rano, spoglądacie przez okno i widzicie cud natury, jakim są piękne, równiutkie, długie fale wchodzące setami w zatokę. Co robicie? Chwytacie deskę pod pachę, wrzucacie na nią trochę wosku i za parę minut już możecie „padlować”, walcząc z przybojem, żeby potem wyczekać i złapać idealną falę. Nie ma znaczenia, czy jesteście początkujący, czy już macie za sobą jakiś experience.